sobota, 23 sierpnia 2008

Dojechalam :)

Hej, Hej :)
Jestem juz na miejscu :) Podroz przebiegla prawie dobrze, poza jednym mankamentem wrzeszczacym dzieckim w autobusie. No ale superniania nie dojechala jeszcze do wszystkich rodzin :)
Mamy na razie zabukowane dwa noclegi u takiej bardzo milej dunczynki, ktora posiada takze sklep ze zdrowa zywnoscia :) Pogoda jak na razie nie za ciekawa, pada i jest szaro i buro. Miejmy nadzieje,ze szybko sie to skonczy. Na wieczor jestesmy umowione z Rebecca - naszym Buddym :D Poopowiada nam troche o szkole i naszym mieszkanku :) Poki co, jedno wiem dunczycy sa przemili :)
Zmykam do lozeczka, wypoczac po trudach podrozy :)

1 komentarz:

mag.o pisze...

Super, fajnie, ze jestes na miejscu i masz to mieszkanko!:) Zycze powodzenia w podbojach dunskich klimatów:)